sobota, 25 stycznia 2014

Rozdział 37

*Oczami Harry'ego*
*Następny dzień*
Dzisiaj jadę do Manchesteru. Zrobię wielką niespodziankę dla Kate. Wiem że jest tam 3 dzień. ale tak bardzo za nią mi tęskno. Ubrałem się i poszłem do kuchni coś zjeść. Wczoraj na naszej ulicy była strzelanina ale w tym momencie pojechałem do sklepu. Gdy zjadłem napisałem sms do chłopaków że jade no bo im nie mówiłem. Jest 10. 32. a ja o 12.03 <--- dokładnie mam samolot.
Poszedłem do auta odpaliłem je i pojechałem na lotnisko tak przywitałem się z fanami zrobiłem z nimi zdjęcia i rozdałem parę autografów.
A potem była rozparawa na a po jakimś czasie byłem w samolocie włożyłem słuchawki do uszu i pościłem http://www.youtube.com/watch?v=gnhXHvRoUd  . Po jakimś czasie byłem na miejscu. POtem pojechałem pod ośrodek Kate taksówką.
*Oczami Kate*
Ubrałam to:
<----- wrazie co to z grfaiki z google. :)

Siedziałam aż nagle ktoś przyszedł. Otworzyłam drzwi to był Tom.
-hej-powiedziałam przynudzona jego wizyta na ale po jutrze spotkam sie z Harrym i nie będę się z nim widywać. Chociaż nawet go lubie.
-Czesć-powiedizał-wpuścisz mnie do środka czy będzimey tak stali?
A ja mu pokazałam aby wszedł
Usiedlismy na kanapie i zaczęła się dyskusja:
-Masz chłopaka?
-Tak mam- powiedziałam z uśmiechem na twarzy który zaraz zszedł bo strasznie za nim tęsknie
-No ale to nie przeszkadza..-powiedział
-Czyli?
-w tym.-powiedizałm a ja byłam przestraszona. Wziął mnie na ręce i zaniósł na łóżko potem... <wiecie o co chodzi no nie?>
 Czy on chce ,mnie...? Zaczęłam więc krzyczeć!
*Oczami Hazzy*
Byłem na piętrze Kate. Nagle z jej pokoju było słychać krzyki!
Wbiegłem tam i to co zobaczyłem.... Nawet tego nie powtórzę!Nie miałem wyboru zepchnąłem  go z łóżka i zacząlem kopać. POtem on wstał dałem mu pare razy po mordzie on kilka razy też mi...
Potem wyciągnęłem telefon z zamiarem dzwonienia na policje ale on uciekł.
-Ał moja ręka -mówiłem. Strasznie bolała napuchła to ta co była cała pokrwawiona i miałem na nią zabieg.
Ale Kate cały czas płakała. Nie mogła chba powstrzymać łez.
*Oczami Kate*
Jezu co on mi zrobił!? Boję się.. Boję się dotyku! Nie wiem co mam zrobić! Co jak teraz ktoś inny  mi to zrobi?
-Kate-mówił Hazz. Oczywiście kocham go wiem że nic mi nie zrobi ale się potwornie boję.
Co jeśli ja zaszłam w ciążę? Po mojej głowie chodizły tego typu pytania. Co jeśli on powóci i to sie powtórzy?
Harry próbował mnie przytulić i pocieszyć ale ja sie odsuwałam.
A tak właściwie co on tu robi?
-Kate!Skarbie ty mój nic ci nie jest?
-Boo.oje się..
*Oczami Harry'ego*
-Boo.oje się-powiedizała
podszedłem do niej ale ona nie dała się przytulić nawet nie dał mi ręki.
-To sie nie powtórzy obiecuję!
Nagel zamdlała.
*Oczami Kate*
....Jestem obok łóżka i widzę wszystko co się wydarzyło... Taraz wibiega Harry i go bije... A ja boję się dotyku. On mnie pociesza a ja...
I nagle się obudziłam
-Kate-powiedział nie kto inny jak harry
Ja sie odsuwałam nie dawałam mu się dotknąć
-Zawołam lekarza!
a ja mu pokiwałam tylko głową na nie...
On podszedł a ja uciekałam tak po prostu na korytarz schowałam twarz w dłonie i płakałam

Z pokoju wybiegł Hazz.
-Kotku!
Ale ja nie ja sie boje! Boję się! Poprostu się boje.
*Oczami Jade*
Jestem u chłopaków dostałam sms od Hazzy:
Jestem u Kate.. Ktos zrobił jej krzywdę domyśl sie o co chodzi bo nie powiem i nie napisze tego nigdy! Bo sam w to nie wierze! 
Pokazałm sms chłopaką.
  Jezu...
*Oczami Zayna*
Wiem co może teraz przezywać Hazz. Sam miałem kiedys podobną sytuację. Nie no co ja gadam! Nie miałem! Ale wyobrażam sobie co widział i co mu chodiz po głowie..
*Oczami Hazzy*
Moja ręka puchła. Kate znowu poszła do pokoju. Nagle po korytarzu przechodziła pielęgniarka.
-Jejcu co się panu stało?
-EE wypadek.-poczęści nie skłamałem
-Proszę za mną-powiedziała i gdzies mnie zaprowadział i opatrzła rękę zawinęła w bandaż i powiedziała
-Ręka jest obtłuczona i zwichnięła musi ją pan bardzo oszczędzać...
No to pech..
Poszełm do Kate powiedziałem jej że ją kocham ona nie odpowiadła, Bała się dotyku nie wiem co robić...
Załatwę jej specjalnego lekarza...
------------------------------------------
i jest kolejny komentujcie bo nie będzie następnego jakby co....
M.G.A.

3 komentarze:

  1. Świetny cieżko sie komentuje bo trzeba robić te testy :/ prosze zmien to obiecuje ze bedzie wiecej kom <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem wiem ... MIałam to już dawno w zanadrzu ale zapominam.... Jeszcze raz sorki. Zaraz jak nie zapomnę to to zrobię ale najpierw rozdział napisze.../ M.G.A.
    Sorki ze anonim ale dopiero będę sie logować a nie chciało mi się teraz

    OdpowiedzUsuń